W tym roku niestety święta mieliśmy bez śniegu. Dlatego wpadłam na pomysł, żeby zrobić bałwana na tacy. Nie ma zimy za oknem, to przeniosłam przynajmniej jej złudzenie na talerz. :) Konkretnego przepisu niestety nie podam, bo w przedświątecznych przygotowaniach i w ogólnym zmęczeniu robiłam wszystko "na oko". Masa jest budyniowa, z dodatkiem mleka kokosowego, soku z ananasa i wiórkami kokosowymi. Pan Bałwan serdecznie wszystkich pozdrawia i życzy Wam dużo zdrowia, miłości i spełnienia marzeń w Nowym Roku ♥